poniedziałek, 11 listopada 2013

Video wiadomość od bliźniaków!

Po południu na Facebooku TH pojawił się półminutowy filmik z Billem i Tomem, w którym dziękują za nasze wsparcie i wygraną w MTV EMA 2013. Oto jego tłumaczenie:

Bill: Hej MTV!
Tom: Hej!
Bill: Hej Amsterdam! Chcielibyśmy podziękować wszystkim naszym fanom, którzy głosowali na drużynę Tokio Hotel. To jest szalone, to nasza kolejna nagroda MTV EMA. Dziękujemy Wam bardzo, mamy wiele wspaniałych wspomnień i to bardzo dużo znaczy. Jeżeli chodzi o wszystkich innych nominowanych: Gagę czy Biebera - przepraszamy, ale to my mamy najlepszych fanów na świecie. Dziękujemy Wam bardzo, jesteście niesamowici! I udanej nocy!
Tom: Dobrej nocy!

Linki:






I tak na koniec moja ocena tego wszystkiego. Coraz częściej wydaje mi się, że oni nas po prostu olewają. Filmik wygląda, jakby był nagrany z konieczności, to samo jest z Facebookiem i aplikacją. Może fani zaczynają im się nudzić? Naprawdę tak ciężko byłoby im ruszyć tyłki i polecieć do Amsterdamu na ten cały Czerwony dywan? Filmik jak zwykle jest tylko z Kaulitzami (wiadomo, że G's nie przylecą z Niemiec tylko po to, by nagrać krótki filmik, ale w zamian mogliby chociaż nagrać swoje własne krótkie podziękowania). Na App BTK posty dodają ostatnio baaardzo rzadko, widać im się znudziła. Pamiętam ten szał na początku, gdzie dodawali po 3-4 aktualizacje dziennie, bardzo często odpowiadali a teraz? Szkoda słów. I tak za jakiś miesiąc, bo wtedy wyjdzie singiel, (a jak nie to chyba pozabijam ich ze złości) ją zamkną to już na koniec nie będą się wysilali. Na Facebooku i Twitterze też teraz jest cicho jak makiem zasiał a jeszcze tak niedawno, bo jakieś pół roku temu, wstawiali posty prawie codziennie. Los Angeles bardzo zmieniło Billa i Toma, przed wylotem tam byli zupełnie inni, zależało im na fanach a teraz nic tylko wieczne SOON związane z nagrywaniem płyty i imprezy. Nic by im się nie stało, gdyby wypuścili jedna piosenkę a potem kazali nam czekać miesiąc na album. Jestem bardzo ciekawa ich podejścia do fanów na przyszłej trasie koncertowej i kontaktu z Gustavem i Georgiem. Kiedyś byli jak papużki nierozłączki, teraz na bank nie gadają ze sobą codziennie. Mimo że teraz w Niemczech fanki by ich ciągle nachodziły coraz bardziej chcę, aby jednak wrócili do ojczyzny, byli blisko swych najlepszych kumpli a nie pół świata od nich. Boję się, że to będzie ostatnia płyta w ich karierze. Chyba że zaprą się i zrobią to, co kiedyś zapowiadali - grali i tworzyli nowe utwory aż do swojej starości. TH nigdy już nie będzie takie samo jak 5-6 lat temu i musimy się z tym pogodzić. Całą czwórka dorosła, ale to nie powód, by olewać swoich fanów, dla których przez tyle lat tyle zrobili... A co Wy o tym wszystkim myślicie? Piszcie, to dla mnie ważne, widzę wtedy, że kogoś obchodzi to co robię a nie ma sensu, bym pisała to wszystko tylko dla siebie... Wasza Psychopath.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz